zaczynam 7 listopada 2019
Zaczynam w dniu kiedy czuję, że to już się zbliża. Tak sobie postanowiłem po ostatniej wpadce. Trudno jest o tym mówić i pisać też nie jest łatwo. Ale jeszcze trudniejsze jest radzenie sobie samemu. Jestem uzależniony od pornografii i prostytucji. Jak piszę o tym, to sam nie wierzę, że doprowadziłem do tego. Doskonale wiem, jak to się stało ale nie wiem dlaczego. Myśląc o tym wydaje mi się, że zwyczajnie jestem podatny na wpadanie w różnego rodzaju nałogi. Problem w tym, że jak do tej pory nie udało mi się z tym skończyć.
Uzależnienie od pornografii i prostytucji jest podobne do alkoholizmu. Wpada się w cug, po którym przychodzi trzeźwienie i ogromna pustka połączona z wyrzutami sumienia i poczuciem beznadziejności. Czuje, że własnie to sie do mnie zbliża. Obok mnie leży telefon i mam ogromną ochotę odpalić "cudowne strony" pelne filmów. Poogladac choć trochę..zwykle kończy sie to tym, że znajduję sobie jakies ogloszenie i idę na "randkę". Jak piszę o tym, czuje się bardzo źle.